„Sanatorium miłości”, sezon 3, odcinek 10. Finał programu! Co się wydarzyło?
W niedzielny wieczór widzowie zobaczyli ostatni, 10. odcinek „Sanatorium miłości”. Przez cztery tygodnie spędzone na wyjątkowym turnusie w Polanicy bohaterowie zdążyli się już mocno zżyć, więc kiedy nadszedł czas rozstania, nie kryli emocji.
Ty, ja będę lał za tobą krokodyle łzy. A ty, lubisz mnie? – dopytywał swojego współlokatora Edward.
Wiem, że mam swoje wady, ale dogadywaliśmy się. Wiesio jest super – dodał przed kamerami emerytowany policjant.
Tymczasem Zbigniew zastanawiał się nad… przedłużeniem turnusu! Jego pomysł w pełni poparł Zdzisław. Z kolei Halina nie kryła łez – kobieta otwarcie przyznała, iż trudno będzie jej się rozstać z Jadwigą.
Naprawdę nie mogę mówić. Bo jak sobie pomyślę, że się z Jadzią rozstanę… Mogłam sobie tabletki wziąć na uspokojenie…
Kuracjusze udali się do uzdrowiskowego lekarza, by podzielić się swoimi refleksjami na temat ich stanu zdrowia. Następnie panowie udali się na bokserski trening, a w tym czasie panie brały udział w kursie samoobrony.
Co w ostatnim odcinku „Sanatorium miłości”? Finał 3. sezonu w TV
Kuracjusze rozpoczęli przygotowania do uroczystego balu od… metamorfoz! Swoimi radami oraz umiejętnościami służyli im: fryzjer, kosmetyczka i stylistka.
Jako pierwsi na salę bankietową udali się panowie, a tuż za nimi do drugiej limuzyny wsiadły kuracjuszki. Po ich wejściu do środka uczestnicy nie kryli zachwytu!
Kobiety śliczne! Piękne, to mało powiedziane, śliczne! Boginie nasze! – komentował Zbigniew.
Dziewczyny się wystroiły ekstra. Taka górna półka premium – dodał Edward.
Bohaterowie zatańczyli tango, a tuż po występie każdy z nich – stojąc przy Marcie Manowskiej – powiedział od siebie kilka słów pożegnania. Po wzruszających wypowiedziach nadszedł czas, na który wszyscy czekali: Marta Manowska ogłosiła „króla” i „królową turnusu”:
Kochani, wyjątkowo tym razem rozpocznę od ogłoszenia, kto został „królem turnusu” (…). Zostaje nim Zdzisław! – zdradziła Manowska.
Następnie gospodyni show wspomniała o… zaskakującej sytuacji: kuracjusze wybrali dwie królowe!
Nigdy tak się jeszcze nie wydarzyło w historii programu. Po raz pierwszy w historii wybraliście dwie królowe! Nikt z nas nie był przygotowany na taką sytuację. Panować nam będą: Halina i Jadwiga!
Zarówno Zdzisław, jak i wybrane panie nie kryli zaskoczenia, ale i wzruszenia takim werdyktem.
Następnego dnia nadszedł czas rozstania. Na chwilę przed wyjazdem Marta Manowska zaprezentowała kuracjuszom efekt ich niedawnej współpracy z fotografem, a niektórzy z bohaterów nie kryli łez. Podczas pożegnania bohaterowie wymieniali serdeczności oraz zapewnienia, że niebawem znów się spotkają. Wzruszenie udzieliło się także prowadzącej, która uroniła sporo łez.
3. edycja „Sanatorium miłości” należy już do historii. Będziecie tęsknić za kuracjuszami?